Kolejny dzien walki na froncie chorobowym. Wirusy zajely kilka znaczacych przyczolkow. Ostrzeliwuja nasze pozycje, pod wieczor spodziewane wsparcie batalionu chemicznego. Sen, apap, aspiryna!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tesco Clubcard - wątpliwa promocja

Zainwestuj w...

Deal