Jechaliscie kiedys rykobusem? Ja dzis rano mialem te przyjemnosc. Na przystanek dosc szybko podjechal autobus gdy wsiadlem okazalo sie ze powietrze wypelnione jest wibrujacym, drzacym dzieciecym placzem.
Placz ten nie wynikal z krzywd, czy niewygody. Dzieciak darl sie z nudow. Autobus pelen rozwydrzonej mlodziezy, kwekajacych staruszek i dziarskich pracownikow ze stoickim spokojem znosil koncert zafundowany przez niemowle.
Nikt nie zauwazyl kiedy i gdzie wysiedli.
Zdawalo sie ze krzyczy jeszcze, a to echo gralo.
3 komentarze:
A czemu nie krzyczałeś z nimi???? Maj czas biesiad!!
Bo dzieciak dostal butelke z mlekiem. A ja bym wolal w naturalnym opakowaniu. :D Albo i nawet po tylku za bycie niegrzecznym.
Ueeee....
Chcialem tylko nadmienic ze nie widac ostatnio zdjec z okolicy i wogóli!Opuszczasz się!
Prześlij komentarz