Wpełzł z anabiozera. Leniwie podszedł do konsoli, sprawdził kontrolki. Włączył nadawanie. Nadał lakoniczny raport z tego co się dzieje. Dołączył spakowany program wszystkich telewizji. Powrzucał trochę tego i owego. Wyłączył nadawanie. Trzeba wymienić kilka nadajników. Założył czerwony skafander, maskę azotową. Wziął kompresor czasu. Ma tylko 24 godziny, a dużo do zrobienia. Zniósł pole wokół antygrawitacyjnego pojazdu. Sprawdził jego status. Włączył kompresor. Ustawił listę punktów. W chwile później był nad pierwszym celem. Wteleportował się do głównego pomieszczenia. Wymienił nanoodbiorniki emocjonalne i psychokonwertery. Nagle usłyszał jakiś szmer. Szarpnął za teleport.
- Mamo, mamo widziałem Mikołaja!
- No co ty? W marcu? Mikołaj?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz