Ostatnim czasem hipermarket Tesco rozpoczął akcję promocyjną, wydaje swoim klientom karty członkowskie swojego klubu. Jak to zazwyczaj bywa przy akcji promocyjnej, która może dawać kupującym gotówkę tłum rzucił się brać karty i rejestrować swoje zakupy. Zapytałem się przy kasie, zakosiłem regulamin i poniżej przedstawiam to co mi się udało dowiedzieć: 2 PLN = 1 punkt 500 punktów = 5 PLN Fajnie, nie? Za zakupy dostajemy punkty, i raz na kwartał (trzy miesiące) jak uzbieramy dość punktów dostajemy bon na zakupy, przy czym musimy uskrobać co najmniej 500 punktów * . Po magiczno - matematycznych przekształceniach (za każdy wydany tysiąc złotych dostajemy 5 złotych) otrzymujemy przelicznik procentowy, łatwiejszy do ogarnięcia umysłem: 0,5% Tak, pół procent, marniutkie pół procent, żeby dostać stówę trzeba by wydać 20 000 złotych (słownie: dwadzieścia tysięcy), zarabiasz tyle? Sklep dzięki temu, że za każdym razem wyciągniesz kartę przy kasie, dowie się ważnych rzeczy: kiedy robisz zakupy, ...
no właśnie, w co? Najlepszą inwestycją, o największej stopie zwrotu jest wiedza, kto jak kto ale duża instytucja bankowa powinna o tym wiedzieć. Bawiąc się wyszukiwarką (każdy kiedyś wpisał w nią swoje nazwisko) dotarłem do pewnego listu motywacyjnego, napisanego przez osobę o podobnym do mojego nazwisku: W dodatku na pierwszej stronie, idąc tym tropem trafiłem na stronę, a dokładniej listing plików na pewnym serwerze: Plików jest tam kilka tysięcy, niektóre zmienione nawet dziś (11 lipiec 2008), pobrałem kilka na próbę, originalne listy motywacyjne i życiorysy ludzi aplikujących do pewnej firmy. No to wchodzimy na główną stronę i co widzimy: No ja pierdziele, ja mam w siebie zainwestować, a wy nie potraficie zainwestować w porządnego programistę lub analityka bezpieczeństwa, który by wam uświadomił dwie podstawowe sprawy: htaccess nie gryzie nie umieszcza się plików nie przeznaczonych do publicznego pobierania w katalogu publicznym Czy to takie trudne? Linki: http://www.zainwestujwprz...
I am altering the deal. Pray I don't alter it any further. - Darth Vader I bet that you have heard, that Polish student developers (which by some blogs have been changed into just 'polish developers') are third largest active group in Windows Marketplace counting by number of applications. If you wonder, how it could be, let me introduce you how such numbers are created. There is .Net developers portal (called CodeGuru ), which is filled with marketing, but along with that, there are developer articles, tutorials and all this stuff, which beginners found useful. This portal is active in academic environment, create conferences, pushes students to it's own platform. Raising developers from students. Some day, they found that it will be a good idea, to make contest. It was called: get a windows phone in geek club . What is a geek club? This is developer activity promotion, where you get paid in points for various platform related actions, blog posts, applications, com...
Komentarze
Ps.Myslalem ze lubicie koty?
Prześlij komentarz