Miejscie Zmiany
Będąc pilnym studentem uczelnie odwiedzałem często, zdarzyło mi się w sobotę odwiedzić jej zimne i niedostępne progi. Wracając przez miasto przyuważyłem grupkę bardzo 'zapracowanych' robotników piłujących zawzięcie dwa kawały betonu. Heca - myślę sobie. Chwile później minęła mnie ciężarówka wiozącą dwa przecudne stworzenia sznurem barbarzyńsko skrępowane. Jako ze mam słabość do związanych kobiet zażądałem natychmiastowego uwolnienia. Gdy już uciekłem tym durnym lekarzom psychiatrom i wróciłem do parku olśnił mnie wniosek taki, że te piękności to boginki, które wróciły do domu.
Komentarze
Ciekawe kiedy kolejna partie przywioza.
Prześlij komentarz