Podczas mojej dlugiej i miejscami nudnawej podrozy przez zycie trafilem do zapomnianej przez wszystkich krainy. Miejsce nioznaczone na zadnej mapie zwane Zadhupie. W tym dziwnym miejscu gdzie psy miast pierdziec tylkami szczekaja, a bociany lecac machaja tylko jednym skrzydlem by drugim zaslaniac oczy przed bieda natknalem sie na nieznanego swiatu pokemona.
Podstepem schwytalem i przystapilem do szkolenia by dowiedziec sie o mozliwosciach tego cudaka. Wyglad jego chudy, glistowaty niedozywienny; jednak zwawy ruchliwy i ciekawy wszystkiego. Koloru plowego, uwage zwracaja wystajace uszy i ogromne lopatki. O wystajacych zebrach napisze ponizej przy okazji specyficznych atakow. Notorycznie odmawial jedzenia, dlatego powzialem wniosek iz zywi sie energia kosmiczna lub po prostu zre ziemie.
Podczas treningu udalo mi sie zaobserwowac nastepujace ataki:
- Morderczy Chrzest Glodnych Zeber - napina sie i wysyla w kierunku przeciwnika ogluszajacy, wywracajacy zoladek chrzest
- Diagnoza: Babelek - szybkimi ruchami palcow wskazuje miejsca na ciele przeciwnika w ktorych natychmiast wyskakuja nieswedzace, nieszkodliwe krostki, atak skuteczny ale nieprzydatny
- Wez Mnie Litoscia - skurcza sie, wystawia zebra wzbudzajac nieprzebrane poklady litosci w przeciwniku, tak ze ten natychmiast podbiega na pomoc narazajac sie na ponizszy atak
- Pieszczotka - niech nikogo nie zmyli ladna nazwa tego ataku, jest on morderczo przerazajacy, pokemon nie wiadomo skad przywdziewa gumowa rekawice i wtyka swoja dluga koscista, chuda reke po sam lokiec sami wiecie gdzie
- Lokcie do Dziela - bokserski atak, zasypuje wroga ciosami spod ostrych lokci
Przeprowadzam dalsze treninigi, o wszystkich nowych postepach bede informowal na biezaco. Aha, jako ze pierwszy go odkrylem nazwalem go Bartaczu.
Pozdrawiam i zycze sobie dalszych sukcesow
Wasz, piszacy na stojacoJo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz