Troszke sie wczoraj sponiewieralismy.
Jak szedlem do domu to mialem ultradziwne wrazenie, ze to co jestna zewnatrz mnie nie zgadza sie z tym co jest w srodku. Na zewnatrz zima i snieg, w srodku zas mialem wiosne. Dziwne i przerazajace uczucie. Czulem sie kosmonauta na ksiezycu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz