Różni ludzie mówią: smok grasuje po Krakowie. Myślę sobie smok - fajna bestia trza go znaleźć. Ubić albo oswoić. Wszak nie może ona na dziewice krakowskie nastawać
Tarnów - pierwszy przystanek. Tutaj na pewno jego nie ma, siarki też nie czuć jest tylko dość gustowny budynek stacji.
Wieża - na niej się z łukiem zasadze. Gdy tylko bestia w powietrze się wzniesie - ubije. Taaak. Mój plan jest wprost genialny.
Ileż można siedzieć na wieży? Zmarzłem. Łażę po mieście i szukam potwora, może w płaszczu jakowym między śmiertelnymi snuję się wszetecznik?
Ktoś mówi na AGH jest smok. Smok na uczelni? Smoki są mądre i uczone. Według pewnego pana profesora smok wawelski był dinozaurem. Niestety ten gipsowy dinozaur nie jest smokiem - a szkoda.
Niestety. W Krakowie nie znalazłem gada. Zniechęcony w miasto rodzinne powróciłem. Jadąc do domu smoczy znak mrozem wymalowany na szybie znalazłem. Ten znak jest znakiem ważnym, nie może ujść mojej uwadze. Nie będę się zniechęcał na przyszłość tak łatwo.
poniedziałek, stycznia 29, 2007
niedziela, stycznia 28, 2007
Zima komórkowym okiem
W związku z przybyciem zimnej zimowej zimy do naszego pięknego kraju wystąpiła potrzeba zarejestrowania jej obecności. Kto wie może to ostatnia zima tego roku?
Czy tą drogą właśnie szła zima? Nie wie tego nikt jednak ładny przykład perspektywy zbieżnej.
Pustka rozpacz i beznadzieja, a może to tylko skrzyżowanie?
Zima zima zima. Padał padał śnieg. Mnóstwo go napadało.
Pomarańczowe jagódki na drzewie, zjedz a nie wyjdziesz z wygódki.
Czy tą drogą właśnie szła zima? Nie wie tego nikt jednak ładny przykład perspektywy zbieżnej.
Pustka rozpacz i beznadzieja, a może to tylko skrzyżowanie?
Zima zima zima. Padał padał śnieg. Mnóstwo go napadało.
Pomarańczowe jagódki na drzewie, zjedz a nie wyjdziesz z wygódki.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Napisał
Anonimowy
o
18:26
0
komentarzy
Znaczniki:
Zdjęcia
niedziela, stycznia 21, 2007
Dzień dziadka
Będąc zabieganym i obciążonym zajęciami można nie zorientować się kiedy nadejdzie jakaś szczególna data. Dobrze, że wszystko dobrze się kończy.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Napisał
Anonimowy
o
12:00
0
komentarzy
Znaczniki:
komiks
niedziela, stycznia 14, 2007
Spacer
Czy to powtórka z ptaków Hitchcock'a? Nie to wrony pędza do domu z żeru. Przez pola póki jasno pędzą. Niesamowity widok.
Pozniej przeszło stado chmur burzowych. Pędzacy wał z chmur. Niesamowite uczucie gdy patrzysz w przód i widzisz ciemne zachmurzone niebo, za plecami mając prawie wiosenny zachód słońca.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Napisał
Anonimowy
o
19:07
0
komentarzy
Znaczniki:
Zdjęcia
niedziela, stycznia 07, 2007
Bliźniaki
Ostatnimi czasy bolało mnie kolano. Gdy powiedziałem o tym mojemu bratu dowiedziałem się że jego też bolało kolano. Umyśliłem sobie że jest on moim przenoszonym o ponad rok bratem bliźniakiem. Na fali tej myśli powstał powyższy komiks.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Napisał
Anonimowy
o
11:12
2
komentarzy
Znaczniki:
komiks
poniedziałek, stycznia 01, 2007
Maleństwo
W życiu każdego właściciela kota nadchodzi ten moment w którym musi on zmierzyć się ze swoim szaleństwem, a dokładniej z faktem posiadania kota. Z okazji nowego roku mój koci futrzany przyjaciel otrzymał kilka niezobowiązujących prezentów. Dzięki nim wygląda całkowicie rozbrajająco.
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Napisał
Anonimowy
o
21:25
4
komentarzy
Znaczniki:
kot,
Zdjęcia
Subskrybuj:
Posty (Atom)