niedziela, września 02, 2007

Mroźna Zima

Znacie ten stary dowcip o indianach i chruście? Kończy się puentą w której szaman sąsiedniego plemienia wróży bardzo mroźną zimę ze względu na to, że indianie od kilku ładnych lat gromadzą chrust.
Od połowy lata kot mój rośnie w futro, pojawiły się na nim drobne kępki na łapkach, dodatkowe futerko pod brodą i coraz większy kożuszek od spodu. Wkrótce zamieni się w jaka i będzie szurał futrem po ziemi. Może będzie podobny do podnóżka?
Jestem jak kot, zazwyczaj w okolicy zimy zaczynam nabierać aksamitnego dotyku. Jestem coraz milszy w dotyku, szykuję się do mrozów. W tym roku jest inaczej, zaczynam nabierać muminkowego dotyku już na początku września. Zima albo będzie bardzo mroźna, albo przyjdzie bardzo szybko.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Co to za blogowe lenistwo? Tyle się nadziało a tu cisza.

Prześlij komentarz