poniedziałek, lutego 20, 2006

Zakupy

Zaszaleje. Kupie 4 bulki i kostke twardego masla. Bulki beda swieze,wyjete pooowoooli ze skrzyneczki, wlozone miedzy rozchylone krawedzie woreczka. Jedna, dwie, trzy az cztery sie tam zmieszcza. Troche im tam ciasno. Woreczek sie napina. Rytmicznie potrzasac woreczkiem z buleczkami podejde do chlodziarki w ktorej maselka zimne i spiace beda czekac na moj wybor. Kazde dotkne palcem, rozbudze zostawiajac na kazdym krople wody. Kropla splynie a ja bede mial w reku najtwardsza z kostek. Podskakujac z koszyczkiem podbiegne do kasy. Tam wbija kodziki z opakowan, podlicza i zobacze jak w ekstatycznym tancu wyskoczy paragon.

Zaplace i wyjde.

Tak sie robi zakupy.

1 komentarz:

Dobowet pisze...

a Manuel posmaruje te swierze buleczki tak zeby srodek nie przylepial sie do noza.

Prześlij komentarz