Dementuję pogłoski jakobym zszedł z tego świata zmiażdżony przez bankową mafię (i każdą inną też). Jestem aktualnie, tymczasowo odcięty od sieci i jak powrócę do grona siecionautów to umieszczę zaległe posty (a się trochę nadziało).
Aktualizacja:
Późniejsze i wcześniejsze posty zostały umieszczone. Po tygodniu oczekiwania dostąpiłem zaszczytu włączenia do sieci internetowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz