Poniżej kilka widoczków, a reszta jak zwykle w albumie.
czwartek, stycznia 03, 2008
Kasprowy
Zawiało mnie po raz kolejny w góry, tym razem na przełomie lat. Jedno wydarzenie szczególnie utkwiło mi w pamięci - wycieczka na Kasprowy. Taaak! Jechałem kolejką linową - niesamowite wręcz uczucie. W jednej chwili stoisz u podnóża góry a po chwili wziu, jesteś na szczycie. Śnieg, wiatr, lód - wszystko jak z księżyca. Wbrew temu co mówią reklamy narciarze to normalni ludzie - tacy jak ty czy też ja. Szpoko! Wypada oczywiście wspomnieć o czterech godzinach w ogonku do kasy, ale już dawno temu stwierdzono, że pamięta się tylko rzeczy dobre i miłe.
![](http://lh3.google.com/hearless/R3osuzR5FAI/AAAAAAAADSo/0pB54FKe5SA/HPIM3461.JPG?imgmax=320)
![](http://lh5.google.com/hearless/R3orwTR5EqI/AAAAAAAADP0/ugt10HkvwLU/HPIM3433.JPG?imgmax=320)
2 komentarze:
Widok na ośnieżone góry jest piękny, ale to zasmrodzone Zakopane... Jeszcze śmią pobierać podatek klimatyczny.
Nene
i ja tam byłam
miód i wino piłam
G
Prześlij komentarz