Pan Kotek byl chory i lezal w lozeczku. Mojego kotka dopadla kamica nerkowa, wywolana bakteriami siedzacymi w pecherzy. Te male wredniaki rozkladaly mocznik i produkowaly kamyki ktore na zdjeciu USG wygladaly jak piasek. Zostal zacewnikowany, pecherz mial plukany. Kroplowki zazywal.
![](http://photos1.blogger.com/blogger/7865/1232/320/Chory%20Kotek.jpg)
Chory kotek sprzed kilku dni. Ma zalozony kolnierz, na lapce ma wenflon (takie wejscie do zyly w ktore sie kroplowki podaje, mala plastikowa rurka). Ma tez zalozony cewnik i pieluche w ktora wycieka to co sie z kotka wysacza.
![](http://photos1.blogger.com/blogger/7865/1232/320/KICIA%20DZIDZIA.jpg)
Maly slodki futrzak.
4 komentarze:
Jaki On biedny :(
Teraz mi glupio, ze pojechalismy i zostaliscie sami.
Gosiak
Biedny Felix. Nie dziwie sie ,ze nie chciales go zostawic w takim stanie z obcymi. Mam nadzieje, ze szybko powroci do zdrowia. To najfajniejszy kot jakiego znam.
T.
No i znowu pech.
Wez stary odczyn jakies uroki czy co. Jestes przeciez w tym niezly ;)
3.14otrek
Co prawda nie znam Fixa osobiscie, ale bardzo mi go szkoda.
Jo'ann
Prześlij komentarz