



Stanowisko pracy. Kolejne jajeczka wychodza spod wygrzebanych spod ziemi flamasterkow.
Oto wyniki:

Jajeczk bożonarodzeniowe i geometryczne.

Ateistycznoświąteczne(tył bożonarodzeniowego) i pan Dumpty.

Artystka cyrkowa i iglacza wielkanoc.

Tył artystki (sztuczka z kuflem piwa na zgrabnym tyłeczku) i dynia jajeczka halołinowego.

Stópki pana Dumpty i przód halołinowego (więcej świąt nie pamiętam, za wszystkie serdecznie żałuję).

Tada! Wszystkie jajeczka (oczywiście są ugotowane na twardo) są pomalowane. Moje dzieło napawa mnie niesamowiatą dumą.
1 komentarz:
Twoj dzien z jajkiem jest wielce inspirujacy. Sama mialam ochote zlapac za jajka ;) i flamastry.
Jo'ann
Prześlij komentarz